Aktualności
2009-08-10

W błyskach fleszy, międzynarodowej obsadzie i oklaskach licznie zgromadzonej publiczności, nasz zespół zaliczył kolejne kwalifikacje Polskiej Ligi Western i Rodeo w Karpaczu.
Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w konkurencjach z bydłem już po raz dziesiąty gościły w Western City pod Śnieżką.
Tradycyjnie zawody połączono z kwalifikacjami do Mistrzostw Polski PLWiR, dzięki czemu na zgromadzonych widzów czekały liczne atrakcje. W programie poza najbardziej interesującym nas Reiningiem znalazły się również, tak rzadko rozgrywane w Polsce konkurencje z bydłem, czyli Working Cow Horse, Cutting, Calf Roping, czy Team Penning, a także klasy które na stałe wpisały się w krajobraz polskiego westu – Western Pleasure, Trail, Western Horsemanship, Pole Bending i Barrel Racing.
Największą radość naszemu zespołowi przyniosły starty piątkowe, podczas których Golden Ceblair Jac dosiadany przez Roberta Nejdorę, pokonał kilkunastu innych doświadczonych jeźdźców, zdobywając pierwsze miejsce na podium w klasie PLWiR Reining Młode Konie! Wynik 139 punktów pozwolił na zwycięstwo nad takimi zawodnikami, jak np. nasz utytułowany przyjaciel z Austrii Tomas Barta.
W klasie przeznaczonej dla młodych koni 7. pozycję wywalczyła również kolejna zawodniczka R&R. Kasia Kaczmarek z Hot Lynx Jacky uzyskała 125 punktów, tym samym otrzymując zasłużone miejsce w drugiej piątce startujących.
Z nie mniejszym zadowoleniem wiązał się kolejny występ, tym razem naszej najmłodszej zawodniczki. Zuzia Łaganowska, wraz z Doc Toni Tee została oceniona na 121 punktów, co umożliwiło jej zajęcie 4. miejsca w klasie PLWiR Reining Dzieci.
W niedzielne popołudnie mieliśmy natomiast nadzieję na kolejne zwycięstwo Golden Ceblair Jac i Roberta Nejdory. Podjęta w klasie Reining Senior walka, zakończyła się ostatecznie wynikiem zerowym z powodu dodania manewru (o jeden spin za dużo!). Był to duży pech, gdyż sam przejazd stwarzał możliwość zdobycia miejsca na podium.
Ostateczny bilans zawodów okazał się oczywiście jednak bardzo korzystny. Doskonała atmosfera, dobre przygotowanie techniczne i lokalizacja z pewnością przyczynią się to tego, że powrócimy do Karpacza w przyszłym roku.
Teraz natomiast, ponownie nadszedł czas treningów, przygotowujących nasze konie do następnych eliminacji.
GALERIA
GALERIA